Piergiorgio Branzi | |
reportaż | |
Włochy | |
2019 | |
Piergiorgio Branzi | |
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 5.00 (1 Vote) |
Piergiorgio Branzi to nie tylko dziennikarz telewizyjny, ale jeden z bardziej rozpoznawalnych włoskich fotografów. Ostatnio wydawnictwo Contrasto zaprezentowało jego najlepsze prace w monografię „Il giro dell 'Occhio”.
Piergiorgio Branzi fotografuje od latach 50-tych. Już w 1955 r. wyposażony w kamerę na motocyklu fotografuje powojenne Włochy:
„Włochy, które wyszły z konfliktu przez mniej niż dziesięć lat, były Biedny kraj, w najlepszym razie dostojne ubóstwo. A na południu całkowicie archaiczny i bolesny kraj. Ten śródziemnomorski archaizm, który znalazłem nie tylko we Włoszech, ale także w Hiszpanii i Grecji - dwóch pozostałych krajach, przez które przeszedłem - również mnie zainteresował, ponieważ myślałem, że widziałem istotę człowieka w stanie wstępnej akceptacji konsumenta : tak autentyczne, jak było w rzeczywistości. Próbowałem stawić mu czoło z empatią, a także współczuciem"(...)
Styl jego fotografii można określić jako „formalistyczny-realizm”, w którym widać upodobanie do głębokich czerni i bieli. Jak sam autor mówi o sobie i swojej fotografii:
„Wolę czarno-białe, ponieważ w latach pięćdziesiątych, kiedy zacząłem, kolor był kosztowną ciekawością. Ale także dlatego, że my, Tuscanie, rozważamy narysowanie „etyki” każdego wyrazu symbolicznego. Florencja to miasto, które jest córką dwóch kamieniołomów: „pietra serena”, szarego grafitu i „pietra dura”, czyli nieoświetlonej ochry Palazzo della Signoria. Jest to miasto o surowym wyglądzie, a kolor pozostaje przyjemnym dodatkiem, wypełniaczem, nawet jeśli jest wspaniały, może być ... Wieś jest również dwukolorowa i zaprojektowana, jak wiemy. Ciemnozielony cyprys, który nie spada i nie traci liści, i srebrna zieleń drzewa oliwnego, które jest bardzo solidne na ziemi, a liście nietknięte do najsurowszej zimy.
Witać jednak w jego pracach nawiązanie do dzieł takich fotografów jak: Henri Cartier-Bresson, Walker Evans, Bourke-White, Paul Strand, Robert Frank.
W ramach współpracy z Il Mondo Mario Pannunzio realizuje wiele reportaży we Włoszech, coraz więcej zaczyna również realizować się w dziennikarstwie. Na początku lat 60. zatrudniony przez RAI, jedzie do Moskwy jako korespondent. W Moskwie robi coraz mniej zdjęć, realizuje się jak korespondent, pisze artykuły dziennikarskie. Jego fotografie zostają zamknięte na 30 lat w szufladzie.
"Czułem również potrzebę zastanowienia się nad piętnastoma latami mojej działalności fotograficznej".
Do fotografii wraca ponownie w latach 90-tych, realizując projekt fotograficzny śladami Pasoliniego. Od 2007 r. zaczyna sie u niego okres eksperymentowania z fotografią cyfrową. Jego prace były wystawiane przez muzea na całym świecie: od Muzeum Sztuki Nowoczesnej w San Francisco po Guggenheim w Nowym Jorku, od Muzeum Sztuk Pięknych w Houston po Bibliothèque nationale de France w Paryżu, od Tate Gallery w Londynie do Museo Nacional Centro de Arte Reina Sofia w Madrycie.