Canon RF 85mm F1.2L USM
	bezlusterkowce
	Japonia
	2019
	Canon
	1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 5.00 (1 Vote)

Kiedy Canon zaprezentował pierwsze pełnoklatowe bezlusterkowce, konieczne stało się zaprojektowanie nowego systemu obiektywów do tego systemu. Canon RF 85 mm f/1.2L USM to jeden z pierwszych szkieł, jakie pojawiły się na rynku. Wg. zapewnień producenta obiektyw ma być szkłem o najwyższej rozdzielczości w historii Canona. Miłośnicy zdjęć z pewnością nie pogardzą nową propozycją. Jedynym negatywnym elementem, że nagle nie ustawią się kolejki pasjonatów szturmujących sklepy, aby zakupić obiektyw jest cena, na poziomie 13 300 - ponad 3 tys EUR w USA 2699 dolarów.

Obiektyw składa się 13 soczewek ustawionych w 9 grupach, 9-listkowej przysłony i ma w całości uszczelnioną konstrukcję. Znajdziemy tu soczewki asferyczne i element UD, mający czuwać nad rozdzielczością na całej przestrzeni kadru, od centrum do boków. Oprócz tego znajdziemy to system Blue Spectrum Refractive Optics, którego zadaniem będzie korygowanie aberracji chromatycznej, powłoki ASC (AIr Sphere Coating).

Oczywiście obiektyw ma charakteryzować się bardzo płytką głębią ostrości, dającą malarskie, plastyczne obrazy i fenomenalne rozmycie tła. W nowej wersji obiektywu znajdziemy również bardzo "szybki" AF, który nie będzie miał problemów z wyszukiwaniem ostrości, jak to onegdaj mieli jego poprzednicy. Oczywiście pojęcię "szybki" jest tutaj mocno dyskusyjne. 85 portretowe obiektywy Canona nigdy nie były demonem szybkości. Z reguły na dokładne wyostrzenie obiektu potrzebowały 0,8-1 sekundy. W nowej wersji obiektywu czas ostrzenia ma się poważnie skrócić do jedynych 0,3-0,4 sekundy i to również w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Aby osiągnąć taki progres zaprojektowano na nowo silnik ultradźwiękowego (USM) (ten sam co w RF 50 mm F1.2L USM). Obiektyw wydłużył się i nieco wzrosła również waga obiektywu, który ma obecnie ważyć 1.2 kg, czyli więcej nawet niż wersja bez RF. Dla mniej wprawnych fotografowanie przy przysłonie f/1.2 może okazać się również bardzo trudne. W takim wypadku pomocną w pełnoklatkowych bezlusterkowcach Canona może okazać się włączona na stałe funkcja wykrywania twarzy i oka. (funkcja w korpusie aparatu R i RF).

Najbardziej malarskie obrazy powstają przy nominalnym otwarciu obiektywu do przesłony 1.2. Tu jednak głębia ostrości liczy się w mm.  Przymknięcie przysłony do f/2-f/2.8 spowoduje, że uzyskamy żyletę z rozdzielczością przekraczającą 50 lp/mm na środku obrazu fotograficznego i 40 lp/mm na jego brzegach. Od f/4 nastąpi jednak stopniowy spadek jakości z min. odwzorowaniem na poziomie na 32 lp/mm., co i tak jest rewelacyjnym wynikiem. Z zakresie f/5.6 do f/16 rozdzielczość będzie identyczna na całym obszarze kadru.

Największą wadą obiektywu jest jednak jego cena. Niektórzy już na początku zarzucili Canonowi, że rzuca się na produkcję obiektywów z mocno nierealną ceną z kosmosu. Trzeba jednak zauważyć, że obiektyw Canon 85 mm f/1.2L USM też nie należy do tanich i trzeba za niego zapłacić około 8 tys. PLN. Czego jednak nie zrobią zwolennicy pięknego obrazu i magicznego bokehu. Canon zapowiada, że wyprodukuje również wersję DS (Defocus Smoothing) obiektywu. Do ceny obiektywu trzeba będzie oczywiści doliczyć kolejne 8.5 tys. zł na body bezlusterkowca EOR R lub 4.5 zł na EOS RP.

Specyfikacja